W zeszłym tygodniu miałem przyjemność moderować debatę podczas konferencji „wpływ aktywności fizycznej na zdrowie i dobrostan dziecka”, która odbyła się na Polsat Plus Arenie w Gdańsku. Wydarzenie zostało zorganizowane przez Kuratorium Oświaty w Gdańsku oraz Stowarzyszenie Trenuj Bycie Dobrym.

W debacie udział wzięli: Nina Patalon – selekcjonerka reprezentacji Polski kobiet w piłce nożnej, Monika Chabior – Zastępczyni Prezydenta Miasta Gdańska ds. równego traktowania, Sylwia Strychalska – nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej i edukatorka football3 z SP nr 58 im. Jerzego Kukuczki w Poznaniu i Grzegorz Kryger – Pomorski Kurator Oświaty.

Rozmawialiśmy o nierównościach w dostępie do aktywności fizycznej i sportu — zarówno z perspektywy samorządowej, szkolnej, jak i sportowej. Uczestnicy debaty zgodnie podkreślali, że te nierówności są realnym wyzwaniem, ale jednocześnie zwracali uwagę na konkretne działania, które podejmują ich instytucje, by wyrównywać szanse dzieci i młodzieży.

W swoim wprowadzeniu zwróciłem uwagę na niedostosowanie systemu sportowego w Polsce do potrzeb dziewcząt. W moim przekonaniu dyskusja o tych nierównościach ze względu na płeć powinna przesunąć się ze sportu wyczynowego do amatorskiego. W sporcie wyczynowym, pod względem uczestnictwa, osiągnięto względną równowagę płci (np. zbliżona liczba kobiet i mężczyzn w reprezentacjach olimpijskich). Tymczasem w sporcie powszechnym istnieją znaczące dysproporcje, które praktycznie się nie zmieniają – tylko ok. 25% uczestników klubów sportowych w Polsce to kobiety.

Dlaczego tak się dzieje? I czy rosnąca liczba kobiet uczęszczających do klubów fitness nie wskazuje na nowe kierunki działań?

Z mojego punktu widzenia – kluby sportowe, finansowane ze środków publicznych i działające w bliskim otoczeniu szkół, niedostatecznie wywiązują się z zapewniania powszechnego dostęp do aktywności fizycznej. Ich słabość w tym zakresie przenosi się na wychowanie fizyczne – wciąż niedostatecznie ewoluujące w kierunku większej atrakcyjności dla dziewcząt. Temat jest kluczowy bo to te dwa środowiska (plus rodzina) determinują możliwości dzieci i młodzieży do rozwoju kompetencji ruchowych a w perspektywie – chęci podejmowania aktywności sportowej i czerpania z niej korzyści.

W tym kontekście szczególnie cenne są inicjatywy takie jak football3, promowane przez Stowarzyszenie Trenuj Bycie Dobrym. Projekt ten wychodzi poza tradycyjny schemat sportu, angażując nauczycielki edukacji wczesnoszkolnej w prowadzenie zajęć dopasowanych do potrzeb wszystkich dzieci – także dziewczynek, często pomijanych w sportowych narracjach.

To właśnie takie działania – innowacyjne, inkluzywne i osadzone w realiach szkolnych – mogą realnie zasypywać nierówności w dostępie do aktywności sportowej a poprzez to –  budować zdrowe nawyki na całe życie.